“Łowisko pełne bażanta”

Jak zbudować i trzymać wysoką populację bażanta na przykładzie G.K.Ł.,
przygotowanie łowiska, zasilanie łowiska, sposób dokarmiania, szkodniki

. Górnicze Koło Łowieckie w Jaworznie, które gospodaruje na obwodzie nr 145 – obwód polny zakwalifikowany w wieloletnich planach hodowlanych jako bardzo słaby o powierzchni 6852ha a powierzchni użytkowej jest 4890 ha . Na terenie obwodu przeważają gleby IV i V klasy w około 70% ugorowane z bardzo małym udziałem cieków i zbiorników wodnych, powierzchnia lasów wynosi 1556 ha. Obwód naszego Koła jest położony między Jaworznem a Chrzanowem, których osiedla głęboko przecinają tereny łowiska. W połowie lat dziewięćdziesiątych prowadzono jeszcze odłowy zajęcy na eksport. Środki finansowe z eksportu były głównym dochodem koła. W 2002 roku zdecydowanie spadła populacja kuropatwy i zająca, w wyniku czego zaprzestano polowań na te gatunki. W sezonie 2006/2007 oraz 2007/2008 łowisko zasilono bażantem w ilości po 230 sztuk na sezon równomiernie po całym łowisku. Bażanty do łowiska wpuszczano w okresie wiosennym, pochodziły z jednego żródła. Nasze Koło współpracuje z Samodzielnym Zakładem Zoologii Leśnej i Łowiectwa SGGW i doświadczenia naukowe jednoznacznie wskazują na konieczność przeprowadzenia masowej reintrodukcji zwierzyny drobnej (tylko tam gdzie występują korzystne warunki środowiskowe) przez kilka lat, co nasze koło łowieckie realizuje w praktyce z sukcesem widocznym już w odbudowanej populacji bażanta.

Współczesna gospodarka łowiecka jako pierwsza daje sygnały o niepokojących zmianach w środowisku przyrodniczym, które objawiają się ostrym regresem liczebności takich gatunków jak zając, kuropatwa i bażant. Gatunki te stały się bioindykatorami niekorzystnych zmian w środowisku przyrodniczym, które muszą być właściwie rozpoznane. Gospodarka łowiecka musi być ukierunkowana na likwidację i minimalizację tych zagrożeń. Nasze Koło prowadziło z powodzeniem już w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia introdukcję bażanta z bardzo dobrym skutkiem. Nabyte w tamtym okresie doświadczenia zostały wykorzystane z dużym powodzeniem. Wzrostowi intensywności produkcji rolnej towarzyszą procesy niekorzystne i niesprzyjające rozwojowi zwierzynie drobnej. Zjawiskiem szczególnie niekorzystnym jest gospodarka wielko łanowa, która wpływa niekorzystnie na strukturę krajobrazu rolniczego, na zmianę kompozycji i zmniejszenie zróżnicowania upraw, mechanizację prac polowych i stosowanie środków chemicznych do ochrony roślin. Koniecznym działaniem na poprawę stanów zwierzyny drobnej jest wsiedlanie tych gatunków. W tym celu należy odpowiednio przygotować łowiska. Muszą być sprzyjające warunki tj. remizy, założone poletka żerowe, odpowiednia sieć podsypów i budek dla kuropatw zapewniająca odpowiednią ilość pokarmu w trudnych okresach zimowych. Górnicze Koło Łowieckie ma bardzo dobrze zagospodarowane łowisko pod kątem zwierzyny drobnej, obwód jest podzielony na 6 grup w których myśliwi naszego Koła, uprawiają poletka żerowe i produkcyjne, dokarmiają bażanty w 104 podsypach oraz kuropatwy w 22 budkach. Podsypy są przez myśliwych zabezpieczane gałęziami, listwami przed dzikami i sarnami, które na zgiętych cewkach wchodzą do podsypów celem pobrania karmy. Przy tak zabezpieczonych podsypach można zebrać pewną ilość zrzutów parostków rogaczy. Na zimowe dokarmianie przeznaczono 15 ton pośladów zbożowych, 500kg odpadów zbożowych i 17,930 tony karmy treściwej( nie tylko dla bażantów i kuropatw). W minionym sezonie pozyskano około 60sztuk dzików. Populacja dzika jest duża i ma pewien wpływ na lęgi bażantów. Wykładanie pośladów zbożowych rozpoczynamy w połowie września ponieważ mniej więcej w tym terminie rozpoczyna się migracja bażantów a ten zabieg pozwala skutecznie zatrzymać bażanty. Przed wsiedlaniem pozyskiwaliśmy intensywnie drapieżniki w chwili obecnej pozyskujemy lisa gdy jest widoczny w łowisku. Przy tak licznej populacji musi on spełniać rolę sanitarną.

W ostatnich latach bardzo uwidocznił się problem synantropizacji zwierząt łownych. Zwierzyna wskutek znacznego zaniedbania gospodarki rolnej oraz postępującej zabudowy terenów łowisk ( zabudowa siedliskowa ) często spotykana jest w przydomowych sadach, ogrodach i na ogrodach działkowych. W skutek czego szczególnie narażona jest na kłusownictwo. Mogę na przykładzie mojego Koła Łowieckiego powiedzieć, że są to przypadki bardzo częste ale do opanowania poprzez strażników łowieckich i myśliwych współpracujących z policją. Musi w takich przypadkach nastąpić szybki przepływ informacji co najczęściej powoduje, że sprawca kłusownictwa zostaje ujęty i skazany.

Obwód naszego koła ma pewne zalety. Jest poprzecinany małymi kompleksami leśnymi, ugory porastają głogi i tarnina, które zapewniają doskonałe warunki osłonowe dla bażantów.

Odbudowa populacji zwierzyny drobnej bardzo mnie interesowała i dokonałem analizy pod tym kątem rocznych planów łowieckich za okres 10 lat ze 111 obwodów łowieckich należących do Okręgu Katowickiego. Górnicze Koło Łowieckie w Jaworznie jest absolutnym liderem w pozyskaniu bażantów. Prezentuję wykres, na którym są przedstawione wyniki z pięciu najlepszych kół łowieckich z terenu ORŁ w Katowicach.

 

 

Po dokonaniu analizy rocznych planów hodowlanych pod kątem pozyskania zwierzyny drobnej, liczby wsiedlonych zwierząt, poletek łowieckich oraz wykładanej karmy nasuwają się następujące wnioski. Skuteczna odbudowa populacji zwierzyny drobnej musi się opierać na: masowym wsiedlaniu co parę lat zająca, bażanta i kuropatwy, ograniczeniu presji drapieżnictwa, odpowiednim zagospodarowaniu łowisk (poletka żerowe) oraz zapewnieniu wyłożenia odpowiedniej ilości karmy poprzez dużą ilość podsypów. Sąsiadujące z nami koło łowieckie mające praktycznie takie same warunki przyrodnicze w obwodzie łowieckim nie spełniło wszystkich w/w warunków i mimo prowadzonych wsiedleń nie odniosło sukcesu w pozyskaniu bażanta. Bardzo ważnym czynnikiem jest dokarmianie zwłaszcza w przypadku bażanta co uwidacznia się po dogłębnym dokonaniu analizy zebranych materiałów i naszych doświadczeń. Górnicze Koło Łowieckie aby osiągnąć środki na reintrodukcję zwierzyny drobnej prowadzi gospodarkę rolną na kilkudziesięciu hektarach, korzysta z dopłat unijnych. Pozyskuje również środki finansowe z innych źródeł.

Opracował Marek Bator